Archiwum 28 czerwca 2003


cze 28 2003 If I can't have you tonight...
Komentarze: 0
nie ma piekniejszej piosenki, po prostu nie ma... musze sie przedstawiac? mysle ze nie... powiem tylko, ze chetnie slucham muzyki, czytam ksiazki i robie rzeczy, ktore jak wielu mysli nie przystoja zwyklemu nastolatkowi. ale ja nie jestem zwykla. wyrozniam sie. oczywiscie, nie farbuje wlosow na czerwono, nie chodze w szmatkach, ktore sa nazywane ubraniami... moja osobowosc... to jest moim atutem... uroda nigdy nie bedzie najwazniejsza, ale wielu ludzi mysli inaczej, i tego nie da sie wyperswadowac z ich serc, umyslow i uczuc. to natura utwierdza w przekonaniu, ze to co co na wierzchu jest wazne. a srodek? dusza czlowieka? czy to mozna juz puscic w kat? dzis odbylam bardzo ciekawa rozmowe na ten temat. ja i alex (hej!)uznalismy, ze wlasnie przez wyglad, niektorych ludzi nie da sie odkryc do konca. to uniemozliwia poznanie ciekawych i interesujacych, ktorzy oferuja nam siebie. ale... i tak nikt nie zrozumie. ja mysle inaczej niz inni, choc niby kazdy mysli tak samo ;) gdzies to slyszalam. a teraz... teraz ide zaglebic sie w otchlan snu.
luiza : :